Inauguracja rundy wiosennej w Raszynie wypadła bardzo okazale, gdyż zrewanżowaliśmy się za jesienną porażkę pokonując Ciechanów 11:0 i wyprzedzając rywala w tabeli.
Od pierwszych minut zawodniczki KS Raszyn atakowały, a drużyna gości jedynie oddala piłkę jak najdalej od własnej bramki. Zdobycie pierwszej bramki wydawało się kwestią czasu, gdyż jedynie dzięki dobrej postawie bramkarki przyjezdnych w ciągu pierwszych 20 minut nie zdobyliśmy bramki. W 24 minucie objęliśmy upragnione prowadzenie, a precyzyjnym uderzeniem z 18 metrów popisała się najmłodsza w zespole Marta Adamczyk. W 32 minucie było 2:0, po prostopadłym zagraniu Marty Majszczyk, przed bramkarką znalazła się Patrycja Sadecka, która położyła bramkarkę, a następnie skierowała piłkę do pustej bramki. W 40 minucie ponownie Patrycja Sadecka znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarkę, która sfaulowała naszą zawodniczkę w polu karnym, a następnie otrzymała czerwoną kartkę. Pewną wykonawczynią „11” była Katarzyna Misewicz i do przerwy prowadziliśmy 3:0.
Już pierwsza akcja w drugiej połowie zakończyła się zdobyciem kolejnej bramki, po uderzeniu Patrycji Sadeckiej bramkarka zdołała jeszcze odbić piłkę, ale przy dobitce Katarzyny Misewicz już nie miała szans. Zaledwie dwie minuty później, czyli w 48 minucie dziewczyny zdobyły piątą bramkę, a do własnej bramki niefortunnie piłkę skierowała jedna z zawodniczek Ciechanowa. W 52 minucie podwyższamy na 6:0, a skutecznie akcję zakończyła Paulina Woźniakowska. W 68 minucie zdobyliśmy najpiękniejszą bramkę spotkania, a jej autorką była obchodząca 19 urodziny Maja Zambrzycka, która popisała się przepięknym uderzeniem z ponad 20 metrów i umieściła piłkę pod poprzeczką. Zaledwie minutę później było już 8:0, a na listę strzelczyń wpisała się ponownie Marta Adamczyk. W 80 minucie w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachowała się Marta Majszczyk i z 5 metrów lekkim uderzeniem obok słupka zdobyła swojego pierwszego gola w tym sezonie. Ostatnie dwie bramki padły w 87 oraz 89 minucie, a zdobyła je Patrycja Sadecka, najpierw wykorzystała podanie Pauliny Woźniakowskiej, a następnie Marty Adamczyk.
Podsumowując zdobyliśmy bardzo cenne 3 punkty i awansowaliśmy na 5 miejsce w tabeli. Rywal nie zagroził nam ani na chwilę, dlatego też cieszy, że dziewczyny grały do końca, widać było zgrany kolektyw na boisku. Jest to najwyższe nasze zwycięstwo w historii drużyny.
W zespole zadebiutowały dziś wypożyczona z KS Michałowo Sylwia Młodzianowska oraz bramkarka Karolina Usnarska.