Festiwal strzelecki rozpoczął Łukasz Dziąg, który po podaniu Jarka Szmytki strzałem zza pola karnego nie dał szans obrony bramkarzowi gospodarzy. Minutę później wynik podwyższył Kacper Kosmala strzałem głową. Piłkę próbowali wybić jeszcze obrońcy, ale wtoczyli się z nią do siatki. W 17. minucie Start zdobył kontaktową bramkę. Lechowski strzelił z ostrego kąta, piłkę podbił obrońca gości i wpadła do siatki myląc bramkarza. Ale już 2 minuty później Jarek Szmytka po dośrodkowaniu Michała Bogdana strzelił głową na 3:1. Przed przerwą Musiał zdobył drugą bramkę po kontrze i to było wszystko, co pokazał Start w spotkaniu.
Po przerwie pełna dominacja „fioletowych”. Dobrze zmotywowani przez trenera Andrzeja Dobroszka juz od pierwszych minut zaatakowali. W 48. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Jarosław Szmytka. Po wrzutce Mateusza Gromadzkiego celnie strzelił głową. W 63 minucie Przemysław Felczak sprytnie zagrał piętką do Michała Bogdana, a ten huknął nie do obrony. W końcówce meczu padły jeszcze 2 bramki dla PTC. Pierwszą po asyście Przemka Felczaka zdobył Dawid Kubasiewicz, a drugą po samodzielnej akcji środkiem boiska Łukasz Dziąg.
Piękna gra przyjezdnych i do tego bardzo efektowna. Goście oddali aż 23 strzały na bramkę SKS-u, co oddaje dominację pabianiczan w meczu.